Poidełko na letnie upałyZima jest pięknym okresem dla fotografującego dzikie zwierzęta. Przede wszystkim dlatego, że ułatwia kontakt z nimi. Wygłodniałe starają się za wszelką cenę znaleźć coś do jedzenia, jakoś przetrwać ten ciężki czas. Wystarczy wówczas wynieść przynętę i zaczekać. Co jednak zrobić, kiedy letnią porą jedzenia nie brakuje? Okazuje się, że i na to można znaleźć sposób. A jest nim... woda. Właściwie na tym etapie można by zakończyć rozważania i popędzić do lasu budować poidełko. Szybko się jednak okaże, że stanie nam na drodze sama przyroda, kiedy nie podporządkujemy się jej regułom. Na końcu wszystko wydaje się proste. Jednak kiedy widzę jak ludzie wylewają dziesiątki litrów zielonej wody ze swoich
oczek wodnych zastępując ją świeżą, wówczas zauważam, że samodzielne rozwiązanie nie jest takie proste. Szczególnie wtedy, kiedy nie ma się przyrodniczego wykształcenia.
Czytaj...